Hipnoza 17.01.2013 – Zapraszam !!!
Wczoraj odbyła się moja pierwsza lekcja hipnozy, na spotkanie ze wspaniałym coacherem Arturem Makiełą, którego poznałem na ostatnim szkoleniu u p. Andrzeja Batki, dotarłem o godz 17:00. Muszę powiedzieć że esencja wiedzy jaką na nim otrzymałem jest mega motywująca, i dopiero ona pokazuje ogrom możliwości jakie właśnie się przede mną otwierają.
Mimo iż to zaledwie „wierzchołek góry lodowej” – jak mówi sam Artur, to mam zamiar w możliwie najkrótszym czasie przyswoić sobie podstawowe zagadnienia z tej dziedziny i zacząć wykorzystywać je w sposób praktyczny. Na spotkaniu bardzo fizycznie odczułem działanie hipnozy gdyż byłem w transie co najmniej 7 razy.
Dodatkowe materiały jakie zakupiłem zaopatrzą mnie w niezbędną teorię, natomiast w praktykę muszę zaopatrzyć się sam. Dlatego tutaj moje zaproszenie do współpracy, jeśli ktoś chciałby przeżyć stan transu hipnotycznego to bardzo proszę o kontakt, bardzo chętnie poćwiczę nowo nabytą wiedzę teoretyczną.
W odpowiedzi na największe dwa mity związany z hipnozą :
– Nie podczas transu hipnotycznego nie może Ci się nic stać co więcej nie zrobisz nic co było by nie zgodne z twoim systemem wartości.
Twoja podświadomość ma taki wewnętrzny system obronny, który nie pozwala Ci na zrobienie czegokolwiek wbrew sobie. Jeśli by nawet hipnotyzer zasugerował twojej podświadomości żeby wykonała cokolwiek co było by niezgodne z tobą to automatycznie po prostu się wybudzisz.
– Tak samo nie ma możliwości nie wybudzenia się z transu, gdyż trans hipnotyczny jest stanem naturalnym, który występuję u Ciebie każdego dnia zaraz po przebudzeniu i parę sekund przed zaśnięciem i nazywany jest stanem ALFA. Więc teoretycznie jeśli hipnotyzer nie zdoła Cię wyprowadzić ze stanu hipnozy (co jest niemożliwe) to zwyczajnie zaśniesz na parę minut i obudzisz się wypoczęty / wypoczęta jak po całej nocy spania.
Także bez strachu, hipnoza to bardzo przyjemna sprawa.