Polska to upośledzony brat UE.

Kiedy tak sobie myślę o tej całej sytuacji geo-politycznej w której jesteśmy, oraz bezradności naszych polityków, to nasuwają mi się pewne konkluzje.

Wczoraj oglądałem kolejny materiał Dzikiego Trenera, który w dość trafny sposób określił to co mam w głowie, jeśli miał by nastąpić konflikt zbrojny.

Zastanawiam się skąd to się bierze, i dlaczego jesteśmy „Upośledzonym młodszym bratem UE”.

Ja myślę że wiele osób już rozumie w jak złym położeniu się znajdujemy, że ta cała ekologia to nie jest wcale prawdziwe dbanie o środowisko, tylko niezły biznes który sprawi że w Polsce rzeczywiście będzie Euro-Kouchoz.

Przepisy dotyczące wywłaszczeń Polaków, albo zagarniania im bezprawnie mienia, przepisy które nakazywać będą wymianę wszystkiego w domach, dostosowując je do unijnych norm, albo te które nakazują zostawić część swojej ziemi na użytek państwa. 

Przecież to są chore, co więcej w większości nie zgodne z konstytucją zapisy.

Ale tak naprawdę jakie mamy wyjście ? Jesteśmy najbardziej rozbrojonym krajem Europy, w tej chwili gdyby nastąpił u nas konflikt zbrojny to nie ma opcji, że się skutecznie obronimy.

Możemy liczyć jedynie na pomoc państw członkowskich, i choć wiemy (bo historia rysuje nam jasne obrazy wspomnień) że raczej będziemy musieli liczyć na samych siebie, to i tak lepiej stać koło większego, bardziej napakowanego brata niż samemu. 

Tak czy inaczej, jeśli nic się nie zmieni, i nadal będzie taki syf w tym państwie, to może nie być za ciekawie i może czekać nas „3 światowa”, którą w obecnej sytuacji z całą pewnością przegramy.

Mam nadzieję, że nastąpi jednak jakiś cud, i ktoś na górze ruszy łepetyną żeby cokolwiek zrobić w tej sprawie. 

Zapraszam do komentarzy, jak to wygląda z Państwa perspektywy, wasze przemyślenia w tej sprawie są ważne.

Poniżej umieszczam nagranie dzikiego które zainspirowało mnie do napisania tego posta: