Żygam tym już…. Chcę inaczej !

Mam dość ! Agresywnego marketingu.

Dość treści podprogowych, namawiania, wywierania wpływu i nacisku, spotkałem na swojej drodze wiele osób, wiele wspaniałych ludzi, którzy zakochali się w marketingu sieciowym tak jak ja, i nawet próbowali go robić, ale zrazili się do niego przez liderów, którzy szli po trupach do celu, najważniejszy był wynik, i niby jesteś przyjacielem, ale jak nie zrobisz zamówienia, to już nie mam czasu dla Ciebie”.

Jak wiele razy cierpiałem z tego powodu, że przecież musiałem uznać, że lider jest nieomylny i to jedyny sposób, żeby zrobić ten biznes.

Mimo ogromnego zapału, szczerych uczuć na sali, czasami nawet płaczu, ogromnej radości i wdzięczność nadal dzierżyłem na sobie brzemię tego, który nie umie, tego nieudacznika, który znowu nie przyjechał z nikim, który znowu nikogo nie zrekrutował„.

A może można inaczej, może żesz kur….. pier…. mać można inaczej !!!

Już nie mam nad sobą lidera, który ciśnie, już dajmy spokój z tymi wynikami, odwróćmy to, zróbmy to naprawdę dla siebie, dla przyjemności i z radością, bez spiny.

Opowiadajmy o marketingu, gdzie naprawdę są uśmiechnięte twarze i wdzięczny ludzie, gdzie nie chwali się, tylko tych, co cisną, ale również tych, którzy bardzo się starają, i pomaga się im !

Ogromnie wierzę, że tak można, chcę znaleźć takie osoby, które zrezygnowały, bo nie miały już siły, które nie otrzymały pomocy, które tak jak ja miały dość marketingu sieciowego, ale to przecież wspaniały biznes, trzeba tylko znaleźć właściwe osoby !

Zróbmy to inaczej ! Może po raz ostatni, dajmy sobie szansę, jeszcze ten jeden raz ! INACZEJ !